Więcej o Profesorze:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzysztof_Bili%C5%84ski?fbclid=IwAR07mTYSFbKVy9OQApqmCIq8Sohn4uGEbjRKIEWsmnPuIzayNEJbLHN2muM

https://web.archive.org/web/20140102200332/http://www.ifp.uni.wroc.pl/pracownik/krzysztof-bilinski

Zamieszczono za zgodą autora.

Jan Kalwin Istota religii chrześcijańskiej

Po ponad dwudziestu (tak!) latach otrzymujemy sztandarowe dzieło Jana Kalwina Istota religii chrześcijańskiej. Na razie jest to księga I, ale w planach są też przewidziane pozostałe księgi. Dzieło zostało przetłumaczone z języka łacińskiego (Institutio christiae religionis, lib. I), a dokonał tego zespół w składzie Janusz Kucharczyk, częściowo Rafał Leszczyński, Jan Wietrzykowski i Przemysław Gola, a różnice w stosunku do wersji francuskiej uchwyciła Alina Lotz. Weryfikację przekładu dokonali wspomniani już Rafał Leszczyński i Jan Wietrzykowski, a korektę językową przeprowadziły [+ Jolanta Skutela] i Agnieszka Błachut. Wreszcie edycja i skład to zasługa Marka Handrysika, a łamanie tekstu – Rafała Długosza i Aleksandra Wojtowicza. Projekt okładki wyszedł spod ręki Estery Szyi. Przekład był sponsorowany przez Come Over and Help oraz licznych ofiarodawców z kraju i zagranicy. Towarzystwo Upowszechniania Myśli Reformowanej HORN wpisuje się tym samym w wielki projekt przybliżenia polskiemu czytelnikowi najważniejszego dzieła Jana Kalwina.

Wydawca informuje, że trwają intensywne prace nad kolejnymi księgami Institutio…, a co najważniejsze priorytetem jest tutaj taki przekład wszystkich dzieł w taki sposób, aby były one czytelne dla ‘zwykłych’ czytelników. Drugą istotną cechą jest z kolei wierność tłumaczenia, które uwzględnia ostre wypowiedzi Księcia Teologów. Dają się one zauważyć zwłaszcza w stosunku do adwersarzy, a radykalizm sformułowań z pewnością trudno podzielać. Punktem wyjścia tekstu było Institutio christianae religionis red. Oliva RobertiStephani Genevae MDLIX i zastosowany w nim podział na rozdziały i akapity. Osobno potraktowano cytaty biblijne, które nierzadko są trudne do zidentyfikowania, stąd też stosowne przypisy, które pozwalają na odczytanie dzieła. To samo odnosi się do przekładów Pisma Świętego na język polski, który jest na ogół przyjmowany za tłumaczeniem Kalwina.

Pozwala też ono na ułatwienia dla czytelnika, ponieważ mamy tutaj pełne rozwinięcia skrótu książek, które pisarz przywołał. Odnośnie do tego zastosowano też wyjaśnienia, które kryją się pod odsyłaczami. To samo odnosi się do słów greckich poddanych tłumaczeniu na polszczyznę lub transliterację łacińską, niekiedy z dodatkowym komentarzem zawartym w przypisie. Jak stąd widać, polska wersja Institutio… jest niewątpliwie wydarzeniem epokowym. Odbiorca – czytelnik otrzymuje przejrzysty tekst naukowy, który pozwala zrozumieć myśl Jana Kalwina, jednego z najważniejszych teologów i reformatorów XVI wieku. Tekst główny poprzedzają stosunki genewskiego myśliciela z Rzeczpospolitą, które pozwalają na zrozumienie realiów. Chodzi dokładnie o korespondencję z królem Zygmuntem Augustem, z wojewodą wileńskim i kanclerzem Wielkiego Księstwa Litewskiego Mikołajem Radziwiłem (Czarnym), biskupem kujawskim Jakubem Uchańskim oraz hetmanem i kasztelanem krakowskim Janem Tarnowskim i z innymi panami przychylnymi Reformacji. Rozdział Jan Kalwin a filozofia pokazuje go jako zdolnego humanistę, który stosuje zasadę ad fontes. Sięgał zatem poza Biblią do myśli Sokratesa, Platona, Cycerona, Plutarcha i w pewnym stopniu Arystotelesa. Interesowało go nierozłączne poznanie Boga i człowieka. Potrafił dać piękną syntezę filozofii i teologii i podkreślać rolę rozumu w poznawaniu rzeczywistości niezależnie od objawienia.

Krótki Wstęp do życia Jana Kalwina nie przynosi w zasadzie nowej myśli, co więcej upraszcza on dokonania genewskiego reformatora. Jest zatem prawdą, że głównym postulatem jego teologii była suwerenność Boga, ale przecież nie to jedynie, a chęć egzegezy całości Pisma Świętego okazała tylko niezrealizowanym pomysłem. Zdaje się nie ulegać wątpliwości, że opus magnum było niewątpliwie Institutio… To dzieło, obok nielicznych książek teologicznych, należy do kanonu arcydzieł. Jest ono dedykowane królowi Francji Franciszkowi II Walezjuszowi i nosi datę 1 kwietnia 1536 roku oraz miejsce napisania listu – Bazyleę. Następnie Kalwin pisał do czytelnika, że już pierwsze wydanie dzieła spotkało się z życzliwym przyjęciem, czego się nie spodziewał. Dopiero jednak w pełnej wersji pracy poczuł on niewątpliwą satysfakcję. Najważniejszą rolę odgrywa tutaj świadomość Pisma Świętego i tego, co ono przynosi. Reformator pisał: „(…) pobożny czytelnik zostanie uwolniony z wielkiego kłopotu i ignorancji przez samo poznanie niniejszego dzieła i jakby przez [użycie] niezbędnego narzędzia zostanie ochroniony. Ale skoro powód tego nauczania w tylu moich komentarzach niby w zwierciadłach jasno się objawia, samą rzeczą, [przez samo nauczanie, bez jego opisywania], wolę wskazać, jakie [ono] jest niż nazywać [je kolejnymi] słowami” (s. 79).

Zdaje się nie ulegać wątpliwości, że pierwsza księga Institutio jest poświęcona poznaniu Boga – Stwórcy, ale, co charakterystyczne dla Kalwina, służy również poznaniu człowieka. Rozdział pierwszy traktuje O tym, że poznanie Boga i poznanie nas samych łączą się ze sobą i [o tym], w jaki sposób sobie odpowiadają. Mamy więc tutaj odkrycie prawdy o communio bosko – ludzkiej. Rozdział drugi mówi nam o tym, Czym jest poznanie Boga oraz jaki jest jego cel? Okazuje się, że Stwórca jest poznawalny i w jaki sposób się to dokonuje. Rozdział trzeci stwierdza, że Umysły ludzi w naturalny sposób zawierają poczucie Boga.Wynikają z niego immanentne czynniki sprawcze w uchwyceniu Boga. Rozdział czwarty przynosi Poznanie [Boga] ulega tłumieniu lub psuciu częściowo z niewiedzy, a częściowo z nieprawości. Tytuły rozdziałów Istoty są na tyle przejrzyste i pełne, że nie wymagają właściwie dodatkowych komentarzy. I tak rozdział piąty to Chwała Boga jaśnieje przez dzieło stworzenia i nieustanne nim kierowanie, szósty – Gdy ktoś chce dotrzeć do Boga Stwórcy, to powinien wziąć Pismo za przewodnika i nauczyciela.

W tym momencie Kalwin zwraca uwagę na wartość i znaczenie Biblii. Rozdział siódmy jest Świadectwem, które należy użyć do obrony niezachwianego autorytetu Pisma jest Duch, bezbożnym zaś jest urojenie, że wiara w nie zależy od poglądu Kościoła. Znaczeniu Biblii przynosi rozdział ósmy Dowody rozumowe wystarczająco silnie utwierdzające wiarę w Pismo. Następnydziewiąty rozdział przynosi polemikę: Wszystkie zasady bogobojności zadają kłam fanatykom, którzy pomijają przy objawieniu Pismo, uznając je za coś gorszego. Znaczenie tegoż przynosi też rozdział dziesiąty – O tym, że Pismo, by usunąć wszelki zabobon, prawdziwego Boga bezwzględnie przeciwstawia wszystkim bogom pogańskim. W rozdziale jedenastym czytamy: Nie wolno przypisywać Bogu widzialnego kształtu, a w ogóle odchodzą od prawdziwego Boga wszyscy ci, którzy tworzą sobie wizerunki.

W tym przypadku Kalwin sięgnął do przykazania zawartego w Dekalogu. W rozdziale dwunastym genewski reformator zapisał: Bóg od bałwanów różni się tym, że tylko Jemu oddawana jest stale sprawiedliwa cześć. W rozdziale trzynastym mamy wyjaśnienie fenomenu Trójcy – O tym, że w Piśmie, od samego opisu stworzenia, objawiana jest istota jedynego Boga, która zawiera w sobie trzy osoby. Rozdział czternasty otwiera po raz kolejny znaczenie BibliiTakże w samym stworzeniu świata i wszystkich rzeczy Pismo odróżnia za pomocą wyraźnych znaków prawdziwego Boga od zmyślonych. O kondycji ludzkiej mówi nam rozdział piętnasty: O tym jakim został stworzony człowiek, czyli o władzach duszy, obrazie Bożym, wolnej woli i czystości pierwotnej natury.

Rozdział szesnasty zawiera naukę o władzy Boga – O tym, że Bóg wspiera świat stworzony Jego mocą i opiekuje się nim, a jego poszczególnymi częściami rządzi opatrznościowo. Rozdział siedemnasty przynosi dalsze zrozumienie Stwórcy – O celu nauczania doktryny o opatrzności i pożytku stąd płynącym. Wreszcie ostatni, osiemnasty rozdział, jest O tym, że Bóg posługuje się uczynkami bezbożnych i pobudza umysły do wykonania swych wyroków tak, że sam pozostaje wolny od wszelkiego grzechu. Istota religii chrześcijańskiej przynosi summę wnikliwych przemyśleń Kalwina, które będą rozwijane w pozostałych księgach, ale i to, co przynosi księga I można uznać za szczególnie wartościowe i pożyteczne. Płynie stąd istotny pożytek, podkreślany stale przez Kalwina – Sola Scriptura.